Emocje – czym są
Emocje stanowią podstawę naszego funkcjonowania są jedną z podstawowych część nas jako ludzi. Obecne są u wszystkich niezależnie od wieku, płci, koloru skóry, wykształcenia, inteligencji, statusu społecznego, wykonywanego zawodu, pochodzenia, orientacji seksualnej itd. Uniwersalnie łączą wszystkich ludzi, którzy żyją, żyć będą lub kiedykolwiek żyli.
Odczuwamy je w ciele, obejmują określne odczucia, postawy czy reakcje. Przykładowo: śmiech, płacz czy złość, powodują określony stan wewnętrzny (stan umysłu) a także odczucie w ciele – podniesione tętno, zaciskanie pięść, szczęk, łzy, chichot lub uśmiech.
Emocje są spontanicznymi, mimowolnym reakcjami na to co wydarza się na zewnątrz nas. Są wskazówkami. Pomagają nam jak najlepiej dostosowywać nasze zachowanie do sytuacji. Na przykład: strach pomaga uniknąć niebezpieczeństwa, radość – poszukać przyjemności.
Emocje to nie odrębne, osobne byty. Często mówimy „nie panuję nad złością, smutkiem itd.”, „nie mam wpływu na to co czuję”. Emocję są częścią naszej, osobowości obejmującej całe nasze doświadczenia, sposób myślenia, pojmowania świata, myśli, przekonania, działania ale także nasze wyobrażenia i przewidywania na temat przyszłości. Emocje są tak samo istotne dla naszego życia jak myśli i zachowania. Jeśli jednak nie mamy z nimi kontaktu lub ich właściwie nie rozpoznajemy – wtedy trudno je opanować.
Natura emocji
Aby umieć panować nad emocjami, warto rozumieć ich naturę.
Po pierwsze emocje są sygnałami, wskazówkami – nie należy z nimi walczyć, ani ich oceniać. Warto je przyjmować, obserwować, szukać odpowiedzi na pytanie: co mi dana emocja mówi o mnie i o otoczeniu.
Po drugie emocje można tłumić lub wzmagać. Robimy to sami, kierując nasze myśli aby potwierdzały lub zaprzeczały temu co dana emocje wskazuje. Gdy – czując strach – myślimy o zagrożeniu, wyobrażamy je sobie, przypominamy podobne sytuacje z przeszłości – wzmagamy uczucie. Gdy szukamy „dowodów” na własne bezpieczeństwo, odwracamy uwagę, przypominamy sobie sytuacje gdy strach był niepotrzebny lub nieuzasadniony – osłabiamy je. Są to pętle sprzężeń zwrotnych, trzeba pamiętać o tym , że emocje nie są samoistnymi, niezależnymi od nas bytami ale częścią nas.
Rodzaje emocji
Na początku jednak należy je rozróżniać, rozpoznawać i nazywać. Dopiero gdy potrafimy nazywać co czujemy w danej chwili, możemy uczyć się nimi zarządzać.
Istnieje wiele wykazów emocji, oto lista przykładowych:
- radość
- przyjemność
- zdziwienie
- zaciekawienie
- cierpienie
- gniew
- strach
- lęk
- wstyd
- upokorzenie
- obrzydzenie.
Często dzielimy emocje na te dobre i złe. Niektóre rozpoznajemy jako przyjemne a inne jako nieprzyjemne, niemiłe, bolesne. Ale emocje nie są ani dobre ani złe. Trudno nie oceniać emocji, gdy są przytłaczające i zarazem odbierają zdolność myślenie czy zdystansowania. Nie mniej jednak fakt jest taki, że emocje nie są ani dobre ani złe. Sami przypisujemy im wartość.
Nasze emocje są ściśle związane z naszymi myślami, zachowaniem, sposobem postrzegania świata. Zjawiska te nie są odrębne, stanowią pakiet, są ze sobą połączone ciągłymi sprzężeniami zwrotnymi. Na przykład gdy zostając w domu w nocy, po obejrzeniu horroru, odczuwamy lęk, nasze zmysły są wyostrzone i reagują na każdy szmer, szelest co pobudza wyobraźnie i myśli do szukania czy czasem ktoś nie czai się w ciemności. Takie spostrzeżenia wzbudzają większy lęk, co wpływa na dalsze „produkowanie” „dowodów” na to, że coś złego się dzieje. W rzeczywistości nic nam nie grozi, nic się nie czai w ciemności. Inny przykład: gdy odczuwamy strach (z powodu obejrzanego horroru), odbieramy wiele rzeczy jako zagrożenie, „ta kobieta dziwnie na mnie patrzy, na pewno nie podobam się jej, źle o mnie myśli, lepiej się nie odzywać”. Takie myśli i przekonania wzmagają odczucia zagrożenia, które nasila uczucie strachu, ono zaś wzmaga myśli o niebezpieczeństwie itd. Przekonania, emocje i myśli wywołują określone działania. Dlatego często jesteśmy przewrażliwieni na różne emocje, np.; na strach, w ten sposób, że samo odczujcie go w ciele (uścisk w brzuchu), może nas przekonać a wręcz dać pewność co do niebezpieczeństwa i spowodować reakcje ucieczkowe.
Radzenie sobie z emocjami
Gdy emocje biorą górę, czujemy się nimi „ogarnięci” nie potrafimy jasno myśleć, nie mówimy tego co chcemy i działamy na oślep. Główną trudnością w przypadku nieradzenia sobie z zalewającym nas emocjami jest brak refleksji nad własnymi uczuciami. Mogą one wtedy zniekształcać ogląd danej osoby czy sytuacji tak aby pasowały do koncepcji.
Odczuwanie emocji jest początkiem szerszego procesu, który odbywa się w naszym umyśle: zwany jest metalizowaniem emocji, czyli przepracowywanie danych treści emocjonalnych w umyśle.
Aby móc je przepracować po pierwsze należy nazwać daną emocję. Najbardziej podstawowe emocje to strach, złość, smutek czy odraza. W pierwszej chwili emocje nie są w pełni uformowane, możemy czuć się po prostu poruszeni, zdenerwowanie, wzruszeni – tak na naprawdę nie wiemy co czujemy. Emocje tworzą rodziny i łączą się ze sobą, rzadko występują zupełnie oddzielnie np.: złość łączy się ze wstydem, lęk ze złością itd. Uczucia są przeważnie złożone a nazywanie ich wymaga rozpoznawania u siebie ich odcieni. Wymaga kwestionowania w sobie pierwszych, odruchowych opisów danej emocji: często mówimy: nic nie czuję, nie wiem co czuję, jestem zły(zła) i na tym kończymy temat. Aby nauczyć się panować nad emocjami, trzeba dokonywać wysiłku, głębiej przeanalizować co czujemy, rozpoznawać różne odcienie i wersje emocji.